Pielęgnacja

SAMOOPALACZE

OPALANIE VS SAMOOPALACZ 

CZYLI DLACZEGO LEPIEJ WYBRAĆ KOSMETYK NIŻ SŁOŃCE 

Pewnie większość z Was wraz z nadejściem sezonu letniego stara się o piękną, naturalnie wyglądającą opaleniznę. Pierwsze, co przychodzi na myśl? Wyciągnięcie leżaka i przesiadywanie na słońcu. Jednak czy jest to opcja całkowicie bezpieczna dla naszej skóry? 

W tym artykule przedstawimy Wam, dlaczego lepszym rozwiązaniem jest skorzystanie z samoopalaczy. Wszystko w oparciu o dobro i zdrowie naszej skóry. 

 

 *** 

CZYM RÓŻNI SIĘ OPALANIE NA SŁOŃCU OD SAMOOPALACZA 

Mechanizm nabywania opalenizny w obu przypadkach różni się znacząco. Tak samo jak jej trwałość. W przypadku naturalnej opalenizny, nabieranej podczas kąpieli słonecznych, główną rolę odgrywają komórki zwane melanocytami. Sam proces jest dość skomplikowany, a jego indukcja zachodzi pod wpływem promieni UV. W konsekwencji kolor naszej skóry ulega przyciemnieniu, za sprawą barwnika – melaniny. Pamiętajmy jednak, że głównym celem organizmu nie jest pięknie zabarwiona cera, lecz ochrona DNA komórek.  

Działanie samoopalacza jest zupełnie inne. Najczęściej wykorzystywaną substancją w tego typu kosmetykach jest dihydroksyaceton (DHA), który prowadzi do powstania chromoforów nazywanych melanoidami. DHA reaguje z aminokwasami (w szczególności z lizyną, glicyną i histydyną) warstwy rogowej naskórka, powodując powstawanie nietrwałego zabarwienia skóry. 

O ile opalenizna pozyska na słońcu utrzymuje się stosunkowo długo, o tyle ta powstała z samoopalacza zostaje z nami do momentu złuszczenia powierzchownych warstw naskórka, czyli kilka, maksymalnie kilkanaście dni. 

 

 *** 

DLACZEGO SAMOOPALACZ WYGRYWA? 

Z bardzo prostej przyczyny. Jak wszyscy dobrze wiemy, promieniowanie UV nie jest w stu procentach bezpieczne dla naszej skóry. Pomijając możliwość powstawania oparzeń i przesuszenia, to konsekwencje nadmiernego przebywania na słońcu mogą być dużo poważniejsze. Promieniowanie ultrafioletowe znacząco przyspiesza starzenie skóry (utratę jędrności, elastyczności, powstawanie zmarszczek oraz przebarwień), a także zwiększa prawdopodobieństwo wystąpienia nowotworu skóry (w tym najgroźniejszego czerniaka). Dlatego też tak istotne jest ograniczenie naszej ekspozycji na słońce i skorzystanie z kosmetyków, dających podobny efekt na skórze. 

*** 

NAJCZĘŚCIEJ WYKORZYSTYWANE SUBSTANCJE SAMOOPALAJĄCE 

Najpowszechniejszą substancją jest wspomniany wcześniej dihydroksyaceton, w skrócie DHA. Wykazuje dobrą stabilność, a przeprowadzane badania pokazują, że nie wpływa w negatywny sposób na skórę. 

Kolejnym związkiem jest erytruloza, pochodna cukrowa, która budową przypomina DHA. Wykorzystywana jest bardzo często w kosmetykach naturalnych. Charakteryzuje się większą stabilnością, co przenosi się na dłuższe oczekiwanie na opaloną skórę. Bardzo ładnie i równomiernie rozprowadza się na cerze, dając jednolity, przybrązowiony efekt. 

Ekstrakt z orzecha włoskiego jest powszechnie wykorzystywany jako substancja przyciemniająca naskórek, ze względu na obecność barwnika juglonu. Natomiast ekstrakt z niepokalanka pospolitego zwiększa naturalną pigmentację skóry poprzez stymulację produkcji melaniny w melanocytach. 

Substancja, o której warto wspomnieć to olej z marchwi. Sam w sobie nie przyciemnia skóry, ale nadaje jej piękny, złocisty odcień. Można go często spotkać w produktach samoopalających.  

 *** 

RODZAJE SAMOOPALACZY 

Obecnie na rynku jest wiele dostępnych kosmetyków samoopalających. Od balsamów, kremów, po olejki, mgiełki, pianki i toniki. Dodatkowo istnieją kosmetyki zarówno do ciała jak i twarzy! Pełen przekrój! Który zatem wybrać? Wszystko zależy od Waszych preferencji aplikacji i ewentualnych składników dodatkowych dodawanych do formulacji. 

 *** 

JAK PRZYGOTOWAĆ SKÓRĘ POD SAMOOPALACZ? 

Aby zminimalizować ryzyko smug i nieestetycznych zacieków przed nałożeniem samoopalacza należy dokładnie złuszczyć skórę, aby pozbyć się wszelkich suchych skórek, które mógłby uwydatnić samoopalacz. Zadbajmy również o kondycję naskórka. Im bardziej nawilżona skóra, tym lepiej! Samoopalacz aplikuj na suchą skórę zgodnie z zaleceniami producenta. 

*** 

PRZYKŁADY PRODUKTÓW SAMOOPALAJĄCYCH 

  • TAN LUXE THE FACE OLEJEK SAMOOPALAJĄCY - nadaje stopniową opaleniznę, o naturalnym wyglądzie. Szybko się wchłania i jest bardzo przyjemny na skórze. 
  • BIELENDA MAGIC BRONZE SAMOOPALAJĄCA MGIEŁKA BRĄZUJĄCA 2W1 DO CIAŁA I TWARZY - Zawiera naturalnie brązujący ekstrakt z łupin orzecha włoskiego o działaniu przyciemniającym, poprawiającym koloryt skóry. Dodatkowo w skład produktu wchodzi nawilżający kwas hialuronowy, pielęgnująca betaina oraz trehaloza o działaniu wspierającym nawilżenie i łagodzenie. Mgiełka wchłania się ekspresowo, a przyjazna formuła ułatwia równomierną aplikację, w bezpieczny i przyjazny sposób nadaje skórze złoty słoneczny odcień.   
  • BONDI SANDS LIQUID GOLD SELF TANNING OIL – efekt muśniętej słońcem skóry ukazuje się po około 2-3 godzinach i pozostaje na skórze do 7 dni. Dodatkowo produkt wygładza i zmiękcza naskórek. 
  • TAN LUXE HYDRA MOUSSE PIANKA SAMOOPALAJĄCA - lekka konsystencja pianki szybko się wchłania, nie pozostawiając tłustych plam. Wzbogacona została o kompleks witamin i aloes, które pielęgnują skórę. 
  • KORRES AEGEAN BRONZE FACE BODY SERUM – produkt dopasowujący się do naturalnego odcienia skóry, dzięki czemu uzyskany efekt nie jest przesadzony. Lekka formuła zawiera połączenie DHA i erytrulozy. 
  • MOKOSH - BALSAM BRĄZUJĄCY POMARAŃCZA Z CYNAMONEM - Odżywczy i nawilżający balsam o orientalnym zapachu pomarańczy z cynamonem, w naturalny sposób nadający skórze piękny odcień opalenizny.  Został wzbogacony o innowacyjny składnik pochodzenia naturalnego „MelanoBronze” z ekstraktu niepokalanka pospolitego. 

 

*** 

PODSUMOWANIE 

Brązowy odcień skóry niejednemu kojarzy się z wakacjami, piękną pogodą i zdrową skórą. Pamiętajmy jednak, że opalanie nie jest najlepszym rozwiązaniem dla naszej cery. Dlatego też samoopalacze są doskonałym rozwiązaniem, które zapewnia możliwość posiadania skóry muśniętej słońcem przez cały rok, bez uszczerbku dla kondycji cery. 

 

BIBLIOGRAFIA: 

“Potential of phyto-constituents as a skin tanning agents”; Tilottama M. Gatkine, Vaishnavi S. Shete, Nilesh M. Mahajan, Ujwala N. Mahajan; Research J. Topical and Cosmetic Sci. 10(1): January – June 2019 

“Autobronzants et bronzants artificielsSelf-tanning and sunless tanning products”; M. C. Martini; Ann Dermatol Venereol (2017) 

“Sun Protection in Man, chapter- Self tanning”; G. Monfrecola, E. Prizio; Elsevier Science B.V.; 2001 

 

Autor: Agnieszka Kuklewicz 

Wróć